A może to jest właściwy powód.
Czy nie odnosicie wrażenia, że rządzącym potrzebny był na giewałt jakiś megagniot prawny, aby na kilka miesięcy odwrócić uwage Polaków i tzw opinii publicznej.
Przecież zbliżają sie miesiące letnie, trzeba wybrać sie na Malediwy, do Paryża, odnowić kolekcję zegarków, pomasować plecki kolejnej kochance w czasie cichego służbowego wyjaździku.
Nie odpowiadać na pytania wscibskich dziennikarzy, nie zabierać głos w sprawie jakiejs tam Telewizyji, czy jakiegoś tam Zasmoleńska, ale nareszcie spijać słodkie owoce i smakować dyskretny urok burżua.
Wydaje mi się, że dojutrkowość koalicji nam łaskawie rządzącej weszła właśnie na następny, bardziej zaawansowany poziom.
Cóż, jeszcze trochę i ślepota wyborców zrówna sie z krótkowzrocznością władzy.
A moze to juz nastąpiło.
śpiący musi się obudzić
Tomasz Kołodziej, kociarz, zoologiczny antykomunista, co nie znaczy że nie pogadamy. Nieobcy jest mi Mistycyzm. Poza tym... Mam swoje Zdanie i nie zawaham się go zmienić.