Kolejny z moich "wyobrazków". Jak zwykle liczę na to że może wreszcie znajdzie się jakiś grafik:)
Opis scenki: Naprzeciwko siebie idą dwie agresywne demonstracje. Wznoszą bejsbole, kije, maczety, świece dymne, kastety, noże i inne przyjemne akcesoria. Z dala obrzucają się kamieniami.
Na wielkich bannerach niesionych przez obydwie grupy te same hasła: faszyści, nacjonalizm won!!, wstecznictwo precz z UE!, skrobanki dla wszystkich! Wypier..... !
Pośrodku, nieco z boku w radiowozie jeden policjant: i co robimy?
Drugi spokojnie. Niech się leją, tydzień temu wyzywali się od Żydów.
śpiący musi się obudzić
Tomasz Kołodziej, kociarz, zoologiczny antykomunista, co nie znaczy że nie pogadamy. Nieobcy jest mi Mistycyzm. Poza tym... Mam swoje Zdanie i nie zawaham się go zmienić.