O tym jak Gut powiedział że jest gut.

Właśnie dziś ok.16.37 w tvp info pan profesor Włodzimierz Gut wypowiedział się na temat szczepień.
Na początku straszył, mówiąc o konieczności szczepienia coraz młodszych dzieci.
Podał przykłady śmierci kilkumiesięcznych dzieci(dlaczego ich nie zaszczepiono!!!!).
Potem o tragicznej smierci okołoporodowej(piszę słowo w słowo) dziecka.
Jakby nie miało przeciwciał i odporności jeszcze od matki.
A personel położniczy to pewno był w rękawicach od gnoju?
Kichał, prychał i smarkał?
Wnioski?
Sił brak.
Potem już znane reklamowe hasełko firm farm. że "wirus zostanie z nami na zawsze"(ergo, szczepienie 50 te też nie pomoże).
Na pociechę dodał, szczepionka przyspiesza czas wydalania wirusa(nie wydzielania go i nie zakażania jak mówią inne "auto rytety").
Skąd więc zalecenie ciągłego noszenia kagańców także dla zaszczepionych w pełni?
Poźniej "pocieszył"seniorów że i tak u nich zgony muszą być liczniejsze bo wicie, rozumicie, wiek.
Następnie, naturalnie że zgony mimo szczepień są rzadsze u młodszych, pociecha jak ta lala.
A później ciekawostka na temat postcovidowej demencji u młodych w wypadku covida o łagodnym przebiegu.
Nooo, nie zapomnij o szczepieniu a jak już zachorujesz, pójdź się zaszczepić bo zapomniałeś że byłeś chory.
Zapomniałeś też wyłączyć telewizor.
Jak zwykle.