Słowa przestrogi.
Człowiecze. Coś zrobił że swą Wiarą? Utraciłeś nawet tą w siebie. Porzuciłeś Wiarę ojców, zastępując ja bezmyślnym wpatrywaniem się w ołtarz nowego bóstwa.
Ulegasz jego obietnicom, wtapiasz, się w świat ułudy, bezmyślności. Snu z którego masz nigdy się nie zbudzić. Nakładającego niewidzialne okowy.
Dlaczego porzuciłeś Nadzieję? Czy pozwoliłeś by wmówiono ci że jedyna perspektywa to samozniszczenie. Poddanie się prorokom zagłady? Dobrowolny skok w czarną otchłań? Co pcha cię naprzód ku zatracie? Fałszywy postęp w imię fałszywych ideologii?
Gdzie twa Miłość. Jak masz kochać Boga, bliskich, przyjaciół, nawet siebie? Gdy zastąpiono ja czymś gorszym niż najstraszliwsze grzechy Sodomy i Gomory.
A na każdym rogu ulicy i w każdej piramidzie tzw. awansu tylko prostytucja daje jakiekolwiek szanse.
Czy świat ludzi podobnych tobie może przetrwać?
Spójrz w lustro. Zadaj sobie to lub podobne pytania. Może zasłużysz na kolejny dzień...
śpiący musi się obudzić
Tomasz Kołodziej, kociarz, zoologiczny antykomunista, co nie znaczy że nie pogadamy. Nieobcy jest mi Mistycyzm. Poza tym... Mam swoje Zdanie i nie zawaham się go zmienić.