Media są zachwycone materiałem z Puszki. A może to tylko tuszonka?

 

Setki stron, wykresy.

 Wyciągi z kont.

 Dokumentacja przelewów.

 Tony materiałów.

 I jedna wątpliwość.

 Czy aby celowo nie przemieszano prawdy z fejkami.

 Nagle setki ton materiałów.

 Żadnego zamordowanego dziennikarza śledczego(chyba że to utajniono).

 Wszystko by zdyskredytowac tą pierwszą.

 A z dziennikarzy śledczych i czytelników zrobić duraków.

 I wyznawców Starożytnych Kosmitów.